Ewangeliarz

Bezradność nie zawsze jest zła

Łaska bezradności. Gdy człowiek już nic swoimi siłami nie może uczynić, jest miejsce na wiarę, zaufanie, żarliwą modlitwę do Boga. Nie bój się, trwaj w wierności, zobaczysz zbawienie od Pana. Nie daj się zwieść ku rozpaczy, nie uciekaj w namiętności, w fałszywe pocieszenia alkoholu, adrenaliny, bezwładu, władzy.

W bezradności możesz dostrzec, jak bardzo masz kamienne serce, jak skutecznie grzech niszczy i oślepia. Utrwalona zdolność do czynienia zła i niedostrzegania, że się krzywdzi, odwrotność cnoty – nie zacinaj się w buncie, w oporze, otwórz oczy.

Pan jest mocą i źródłem męstwa, uratował mnie, zawrócił ze ścieżki nad przepaścią. Tak wiele razy dawał mi znaki, ale dopiero dziś to widzę.

Nawracajcie się przez odnowienie umysłu. Cierpisz? poważnie potraktuj te słowa. Może świat jest inny niż sam ci podpowiada? Może nie daje dziś narzędzi, żeby los człowieka zrozumieć. Może zabiera słowa, które mogą cię z tej pułapki wyprowadzić. Tak było ze mną, kręcisz się w kółko, co szkodzi się przekonać? Być może są prawdy uniwersalne, być może jest ratunek.

Widziałeś w swoim życiu choć raz bezinteresownych ludzi? Człowieka, który z siebie dla kogoś rezygnował? Kto był dobry jak chleb, kto poszedł do bunkra na śmierć, by ratować nieznanego sobie człowieka? To są ślady, odpryski miłości bezinteresownej, miłości Jezusa. On oddał życie, bym miał szansę się podnieść, gdy już nie dawałem sobie szansy. Bezradność skłoniła mnie do szczerego krzyku o ratunek. Zobaczyłem jak jest, zobaczyłem, że zginę.

Ludzie Niniwy się nawrócili. Posłuchali wołania na puszczy, dali sobie pomóc. Zobaczyli swoją sytuację, zrozumieli, że sami doprowadzili się na granicę unicestwienia, zobaczyli swoje złe uczynki. Kto zobaczywszy swoje zło żałuje go, otrzymuje szansę. Kto czynem, postem, zadośćuczynieniem, jałmużną, wyraża przerażenie sobą, może zacząć program naprawy. Nie zatwardzaj serca, uznaj swoją oczywistą winę. Poznaj prawdziwy język, który nie czyni ślepym na własne słabości. Bunt przeciwko Bogu, jak głaz runęli w głębinę. Niszczysz ludzi dla własnego komfortu, zostaniesz starty na miazgę, upadną wszystkie twoje plany, ślad nie zostanie po twoich dokonaniach. Na kłamstwie i złu nic trwałego nie da się zbudować.

Nie zacinaj się w buncie, Bóg czeka. Posłuchaj Jego słowa. Jest uczynny, łagodny, delikatny, wszechmocny. Daj Mu szansę, dasz sobie szansę. Niech cię bezradność nie zniszczy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *