Ewangeliarz

Przebacz. Nie pij trucizny w nadziei, że to drugiemu zaszkodzi

Ci, których celem jest bycie nadzwyczajnym, nie są bezinteresowni. Traktowanie siebie jako nieużytecznego sługi to pieczęć z góry. Czystość intencji jest niezbędna, by głosić Jezusa, nie siebie. Znaki i cuda nie muszą być od Boga. Wskazywanie jako celu wykazywanie się przejawami mocy jest wypaczaniem Ewangelii Chrystusa. Nie o moc chodzi, a o miłość. Troskę o drugiego, zabieganie o jego zbawienie. Strzeżcie się fałszywych nauczycieli!

Skupiać się na tym, co we mnie uczyniła łaska Boża, w tę stronę kierować swoje czyny. Nie ustawać w poddawaniu się oczyszczeniu, nie spocząć na laurach nawet na sekundę. Stawać w litosnym świetle prawdy. Jezus nie zabija, pokazuje na każdym etapie tyle mojego zła, ile mogę znieść.

Nie uciekać od wewnętrznego bólu, on jest prawdomówny jak ogień przerabiający błoto na złoto.

Nikomu nie być ciężarem, godny jest robotnik swojej strawy. Robić swoje. Bóg się zatroszczy. Troszczyć się tylko o rozprzestrzenianie wiedzy o Jego miłości, która przemienia i daje szczęście.

Jestem szczęśliwy, bo do Boga mogę mówić Tatusiu. Spadła maska, zobaczyłem, że nie ma żadnego surowego Boga Starego Testamentu. Zawsze był i jest Ten, Który Podnosi Człowieka i Przytula Go Czule Jak Niemowlę Do Swego Policzka. Jestem synem wszechmocnego Boga. Jestem przez Niego kochany szaleńczą miłością. Nie muszę potwierdzać swojej wartości, szukać jej w oczach ludzi. Nie muszę o nic zabiegać. Mogę bezinteresownie kochanemu Ojcu służyć. Tak bardzo tego pragnę!

Pan jest miłosierny i łaskawy. Wychowuje mnie łagodnie, na szczęście jest cierpliwy. Reguły świata ustanowił w sposób niewzruszony. Duch czasów przeminie. Jego Duch trwa wiecznie. Na szczęście.

Mój Ojciec wie, czego mi potrzeba, zanim jeszcze Go poproszę. Niech się święci Jego imię! Niech przychodzi Twoje królestwo Boże; obym przyczyniał się choć trochę do tego, by Twoja wola czynienia człowieka wolnym i szczęśliwym spełniała się na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Ochroń mnie od złego i od siebie samego.

Teraz robię listę tych, którym jeszcze nie przebaczyłem ich przewinień. Spraw Jezu, bym przebaczył im z serca. Niech moi krzywdziciele będą szczęśliwi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *