Reportaż ze śmierci i zmartwychwstania rabbiego Joshui z Nazaretu. Belka krzyża niesiona przez Jezusa zdarła skórę ze szczytu jego pleców wraz z warstwą mięśni, praktycznie aż do kości. Jezus idąc na Golgotę upadał szarpany za sznur krępujący Mu nogę. Próbował amortyzować upadek opierając się gwałtownie na kolanie. Prawie całkowite zniszczenie stawu kolanowego, a tym samym niezdolność do opierania ciężaru ciała na zranionej nodze, spowodowało, że eskortujący Jezusa na Miejsce Czaszki Rzymianie zmusili przypadkowego przechodnia do zaniesienia belki krzyża na miejsce finalnej kaźni, co opisały Ewangelie. Walczący o oddech już na krzyżu Jezus zmarł bardzo szybko. Był osłabiony biczowaniem i mógł unosić ciało tylko przy pomocy jednej nogi przybitej do drzewa krzyża. Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił.