Ewangeliarz

Nie chcesz klepać biedy? To dobrze

Są rzeczy ważne i ważniejsze, przyziemne i niebieskie. Można skarby gromadzić dla siebie, można składać je przed Bogiem w niebie. I nie chodzi o to, by na ziemi klepać biedę. Można być człowiekiem bogatym, mieć mnóstwo pieniędzy i być ubogim duchem, wiedzieć, że człowiek niczego ważnego nie zawdzięcza sobie. Wszystko, co robię naprawdę dobrego, pochodzi od Ojca, ja sam z siebie mogę jedynie grzeszyć. Czuję wielką wdzięczność, że Jezus wszedł z mocą w moje życie. Nie da się Jego miłości zapomnieć, dzięki tej pamięci wracam, gdy w słabości od Niego odchodzę. On wybawia mnie z ręki złego ducha, gdy ten pobudzi to, co jest martwe w mojej duszy, to co umarło od grzechu. Jezus okazuje mi miłosierdzie, gdy tylko zaczynam wołać o ratunek. Nie patrzy wstecz. Z ręki nieprzyjaciela znów wyrwany, mogę Mu służyć bez trwogi, w pobożności trzymając się przykazań. Wzmocnij mnie w wierze Duchu Święty, abym już nigdy nie okazał wahania ani niedowierzania co do Bożej obietnicy. Abym wzorem Jezusa potrafił umierać dla siebie.

Related posts
Ewangeliarz

Praktykujący niewierzący

Można przeżyć całe życie, uważać się za katolika, chodzić do kościoła i nie poznać Boga.
Czytaj więcej
Ewangeliarz

Jest wyjście

Gdzie miłość braterska, tam już jest królestwo Boże, tam znajdziesz Boga żywego. Jezus…
Czytaj więcej
Ewangeliarz

Sprytny sposób na niebo

Co robisz, by z taką zapobiegliwością i sprytem jak nieuczciwy zarządca, zabiegać o życie…
Czytaj więcej