Gröning, Bruno. Zwiedzony zwodziciel
Alfabet zagrożeń duchowych Gröning, Bruno Nie był zdolny do samokrytycyzmu, żył w zaczarowanym świecie. Cechował go brak stabilności: łatwo ulegał wpływom, był chimeryczny, niestały emocjonalnie, szukający poczucia bezpieczeństwa. Nie brał pieniędzy za uzdrawianie, stworzył groźną sektę. Wierzył, że uzdrawia Bożą…
22-24 listopada Rekolekcje z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie według 5 kluczy Neala Lozano STOPIEŃ 2 POGŁĘBIONY Prowadzą: ks. Damian Ziemba i Robert Tekieli wraz ze wspólnotą Odnowy w Duchu Świętym Miriam Dom rekolekcyjny TABOR, Rzeszów ul. Połonińska 25
Praktykujący niewierzący
Można przeżyć całe życie, uważać się za katolika, chodzić do kościoła i nie poznać Boga. Można widzieć uzdrowienia, leżeć krzyżem tygodniami, modlić się po łacinie, a nie naśladować Jezusa. Jakim czynem miłości wczoraj zmniejszyłem Jego mękę? Ciężar jakich grzechów dołożyłem…
Jest wyjście
Gdzie miłość braterska, tam już jest królestwo Boże, tam znajdziesz Boga żywego. Jezus przychodzi w swoim słowie, w Ewangelii i w Eucharystii, w swojej Krwi i swoim Ciele. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Tyle razy Bóg mnie ratował, teraz też…
Sprytny sposób na niebo
Co robisz, by z taką zapobiegliwością i sprytem jak nieuczciwy zarządca, zabiegać o życie wieczne? Jezus wyznał mi miłość, moje życie może mnie tylko zawstydzać. Nie potrafię odpowiedzieć na to wyznanie tak, jak na to zasługuje, nawet tak, jak chciałbym…
Wierny w niewierności
Nie można budować wiary wokół jakiegokolwiek człowieka, wspaniałego kapłana, najbardziej charyzmatycznego ewangelisty. Fundamentem jest Jezus. Każdy, kto na Nim nie buduje, będzie zawiedziony. Z Jego przebitego serca płynie Krew i woda życia. Eucharystia jest źródłem Kościoła. Niszczyłem świątynię swego ciała,…
Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz
Byłem niewolnikiem grzechu, nie odniosłem z tych czynów żadnych korzyści. Choć na początku trujący owoc smakował wspaniale. Widzę dziś dojmujące tego konsekwencje, a mimo to, jakaś część mnie chce powrotu do tamtej pozornej słodyczy. Przyrodzona słabość. Przecież się tego wstydzę….
Nogi są po to, żeby iść
Gdy byłem niewolnikiem grzechu, usłyszałem dobrą nowinę o wolności i nadziei. Dusza moja jak ptak się wyrwała z sideł ptaszników, sidło się podarło, i zostałem uwolniony. Wcześniej nie znałem woli naszego Pana, zostałem ukarany delikatnie. Przyjąłem słowa tej nauki o…
Czuwać, jak to łatwo powiedzieć.
Zadanie jest proste. Czuwać i modlić się, wyczekiwać Pana. Być gotowym, nie uciekać, móc spojrzeć Mu w twarz, kiedy przychodzi. Szukać Go, szukać Jego woli. Kiedy Jezus zobaczył mój stan, nie potępił mnie. Nie odwrócił się od trędowatego, nie pozostawił…
Nie chcesz klepać biedy? To dobrze
Są rzeczy ważne i ważniejsze, przyziemne i niebieskie. Można skarby gromadzić dla siebie, można składać je przed Bogiem w niebie. I nie chodzi o to, by na ziemi klepać biedę. Można być człowiekiem bogatym, mieć mnóstwo pieniędzy i być ubogim…