Ewangeliarz

Bóg sadysta

Sytuacja człowieka wierzącego jest nie do pozazdroszczenia. Nie dość, że partner wszechmocny, to nie da się go zaszantażować, przymusić, wciągnąć w negocjacyjną pułapkę. Możesz tylko prosić. Nic nie da się narzucić. Absolutna bezradność. Jak w najnowocześniejszym  więzieniu. Spętany chemicznie leżysz przypięty pasami do stołu. Jedzenie przez rurkę. Nic nie możesz. Bóg sadysta?

Rewolucja zabiła poczucie bezpieczeństwa. W naszych domach codziennie domowe rewolucje. Faceci nie dorastają do bycia dawcą bezpieczeństwa, na wszelki wypadek są też gilotynowani, ostatnio kastrowani.

Jakich słów nie wolno używać w tekstach? Kultowy, pozytywna energia, ubogacić. Osobiście rażę też prądem, gdy słyszę, że coś jest dane i zadane

Jesteśmy poniżeni z powodu naszych grzechów. Nie Bóg nas poniża. To konsekwencje naszych własnych decyzji podejmowanych w wolności. Miłosierdzie nie jest mechanizmem. Ci którzy pokładają ufność w Panu nie mogą doznać wstydu.

Rewolucja zabiła poczucie bezpieczeństwa. Nie da się tak żyć. Więc poczucie bezpieczeństwa przez kontrolę. Tak to się w wielu domach odbywa. Ale świata nie da się kontrolować. Za duży. Nie da się przy pomocy kontroli uzyskać poczucia bezpieczeństwa. Poczucie bezpieczeństwa rodzinie dawał ojciec. Bezinteresowna władza. Ideał.

To ja zrywałem wiele razy przymierze z Bogiem. Łamałem wspólne postanowienia. Układ był taki: Ty mnie kochasz, ja nie zabijam, nie kłamię, bo w ten sposób krzywdę sobie robię. Nie Bóg nas zawstydza.

Sytuacja człowieka jest nie do pozazdroszczenia. Nie dość, że partner wszechmocny, to jeszcze nie można go zaszantażować, przymusić, wciągnąć w negocjacyjną pułapkę. Możemy tylko prosić. Nic nie da się narzucić. Absolutna bezradność. Jak w najnowocześniejszym  więzieniu. Spętany chemicznie leżysz przypięty pasami do stołu. Jedzenie przez rurkę. Bóg sadysta? Wszechmocny sadystą być nie musi. On kocha i daje dziecku wybierać. Liczy, że będą to dobre wybory.

On JEST. Zawsze. Był, jest i będzie. Ty człowieku znikniesz, jak się pojawiłeś. Idę za Tobą z całego serca Jezu. Nie da się inaczej. Jedyna metoda. Na rozum: bo jestem bezradny z pierworodną skazą. Ale też chwyciłeś mnie za serce. Poczułem ogień Twojej miłości Jezu.

Odczuwamy lęk, bo jesteś nieskończenie silniejszy. Możemy tylko prosić. Szukamy Twego oblicza jak niewolnik całkowicie od pana zależny. Wypatrujemy nastroju z twarzy. Będzie bił czy pogłaszcze. Uśmiechnie się czy uniesieniem brwi powietrze zmrozi. Prawdziwy Ojciec nigdy nie karze. Ale my widzimy swoje.

Nie zawstydzaj nas, lecz postępuj z nami według swej łagodności i według wielkiego Twego miłosierdzia. Możemy próbować manipulacji. Prorok Daniel próbował grać na pysze: wybaw nas przez cuda swoje i uczyń swe imię sławnym Panie. Pamiętaj i o nas, woła mrówka do słonia. Boża pycha ujawniła się na Golgocie, gdzie gnoje poniewierali i zakatowali Syna Wszechmocnego Ojca.

Pokora się liczy. Racjonalnie może zachować się człowiek, którzy wie, w jakiej jest sytuacji.

Mam absolutnie kochającego Ojca. Mam bezpieczeństwo, mam jego miłość, Jego ochronę. Dał mi zrozumieć świat jakim jest. Miłość tym światem rządzi. I konsekwencje odrzucenia miłości, konsekwencje grzechu. Nienawiść, żądza władzy, instynkt mordercy. Bóg jest wszechmocny, szanuje wolną wolę. Traktuje człowieka poważnie. Z szacunkiem.

Trzeba cały czas zwracać się ku prawdzie, ku temu prawdziwemu opisowi świata. Przykazanie miłości. To trudne, bo jestem urodzonym egoistą. Idę ku dobru prowadzony za rękę, jest cudownie. Ojciec chcę mnie nauczyć samodzielnie chodzić. Puszcza moją rękę. Boleśnie się o tym przekonuję. Samodzielnie chodzić w miłości. Patrzeć na cudze potrzeby. Plan na całe życie. I zawsze pierwszy wyciągać rękę do porozumienia. Okazywać cierpliwość, przebaczyć. Po każdej kłótni przychodzić w pokoju. 77 razy. Zawsze.

A podpis pod zdjęciem nie jest reklamą. Nie znalazłem dobrej ilustracji w darmowych serwisach, więc wziąłem co było; okazało się że to marchand wystawia obraz. Więc zacytowałem wszystko, żeby autor praw/artysta nie poczuł się wykorzystany. Czy to jest dobry deal? Czy nasz deal z Bogiem jest OK? Panie Boże? Żałujesz?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *