Trwa wojna kulturowa. Jej celem jest zniszczenie cywilizacji opartej na fundamencie Objawienia.

Trwa wojna duchowa. Jej celem jest wyparcie wiary przez wierzenia. Ostatnim aktem tej wielowiekowej pracy jest dechrystianizacja Polski. Człowiek Zachodu już od przynajmniej pokolenia pozbawiony jest Boga.

Duszę Zachodu zatruwają idee i praktyki neopogańskie, okultystyczne, spirytystyczne, neognostyckie, niby hinduistyczne, mieniące się wiedzą tajemną czy też udające naukowe. Irracjonalizm wdziera się do psychologii i medycyny. Inicjacyjne rytuały stają się treścią terapii, rozwojowych treningów i warsztatów, obok pato-coachingu pleni się ezo-coaching. Toksyczne duchowości sprzedawane są pod każdą postacią. Kultura przestała być sferą bezpieczną, co zawsze było jej istotą.

Zachodnią cywilizację budowali ludzie ducha: apostołowie, chrześcijańscy cesarze, Ojcowie i Doktorzy Kościoła, święci założyciele wielkich zakonów. Brała za swoje wszystko co z piękna i prawdy klasycznej Grecji: poszukiwanie uniwersalnych praw rządzących światem oraz moc katarktycznego oczyszczania hierarchii wartości. Czerpała z rzymskiego przekonania o wielkiej wartości dyscypliny i naturalnych cnót. Tworzyli ją ludzie obdarzeni łaską wzrastania w wierze, nadziei i miłości. To Kościół niańczył Europę. Aż po ideę uniwersytetu i absolutnie wyjątkowe katolickie przekonanie o wyższości wartości duchowych nad nagą siłą oraz o prawie do sprzeciwu sumienia i o wartości ofiary. Czasem trzeba złożyć życie, by dochować wierności Bogu, czasem trzeba było oddać je za przyjaciół, czasem i za nieprzyjaciół.
Tak, Kościół niańczył Europę. Również do Polski szpitale, szkoły i hospicja przyszły z Rzymu. Polacy zawdzięczają chrześcijaństwu nie tylko religijność i katolicką duchowość, również rozwinięty systemy opieki społecznej i zdrowotnej oraz system edukacyjny. Chrzest nie był tylko wydarzeniem religijnym. Z pierwszymi misjonarzami przyjmowaliśmy obyczaje, pismo i łacinę jako język urzędowy, wzorce w rzemiośle, architekturze i przemyśle. Cystersi budowali huty, uczyli nowoczesnego rolnictwa i hodowli. Ojcem polskiej kultury, twórcą pojęcia Rzeczpospolita, jest biskup krakowski Wincenty Kadłubek. Polskie elity stać było duchowo na jeden z najstarszych uniwersytetów na świecie.

W środowisku chrześcijańskiej cywilizacji, nigdzie indziej, powstała też nowożytna nauka. Bezinteresowne szukanie prawdy na drodze empirii. Powtarzalnego dowodu.

Wszystkie istniejące cywilizacje – chińska, hinduska, islamska, japońska oraz wszystkie cywilizacje wymarłe, Sumeru, Egiptu, Kaananu i Mohendżo-Daro, przez bliższe nam Ateny, starożytny Rzym i Cusco, absolutnie wszystkie cywilizacje, również nowożytny Zachód w swej części opierającej się na protestantyzmie, również cywilizacja chrześcijańskiego Wschodu oraz cywilizacja azjatyckiego stepu zbierająca dziś na Ukrainie krwawe żniwo, wszystkie cywilizacje świata stawiały i stawiają w centrum swej istoty kult siły. Kult władcy, kult państwa, jego dominacji nad religią, materii nad duchem. Z tego porządku świata wyłamuje się jedynie christianitas – cywilizacja chrześcijańska, obejmująca całe społeczeństwo, od elit po masy ludowe, w dążeniu do chrześcijańskich ideałów. Ideału służby, ofiary, poświęcenia się. Całkowitym zaprzeczeniem idei wyższości ducha nad materią, jest też dzisiejsza zachodnia cywilizacja śmierci. Wyrosła na gruzach chrześcijańskiej Europy.
Pięć wieków temu ten proces wzrastania ku prawdzie, dobru i pięknu skutecznie został zaburzony. Człowiek renesansu, potem człowiek oświecenia zaczął przestawiać kolejne wektory, wzdłuż których podążał chrześcijański Zachód. Od dążenia w kierunku absolutnej Miłości, po kręcenie się wokół pępka człowieka, który sam uczynił się miarą rzeczy. Zatem: skromną miarą.
W efekcie świat wartości został wywrócony na nice. Rządzą dziś wartości materialne. Zaprzeczono wszystkiemu, co wysokie. Zaprzeczono prawdzie obiektywnej, istnieniu piękna, z wyobraźni człowieka Zachodu wyeksmitowano Boga. Ośmiesza się i niszczy naukę. Wartość prawdomówności w kulturze jest już za nic. Króluje duchowy materializm.
+++
Trwa wojna duchowa. Zło na naszych oczach zrzuca maskę. Satanizm zdobył status oficjalnej religii w Stanach Zjednoczonych. Dziś wsadza się do więzień ludzi za myślną modlitwę. Wyrzuca się z pracy czy szkoły za głoszenie prawdy. Niedługo za samo nazwanie się katolikami będziemy zamykani w szpitalach psychiatrycznych.
Wojna duchowa niesie poważniejsze konsekwencje dla narodów od wojny kulturowej. Wojna kulturowa jest tylko echem zmagań duchowych.
Ateistyczne wierzenia w nieistnienie Boga, marksistowski i neomarksistowski religijny prometeizm, ekstatyczny Avataryzm, religia Jedi, selfizm czakralny czyli herezja energetyczna i w ogóle cały ten synkretyczny duchowy materializm ze swym twierdzeniem o nieosobowej naturze świata duchowego, antropoklimatyzm z krwawymi ofiarami z genitaliów dzieci, skopcy, chłysci, genderyści… Wasektomia i sterylizacja ludzi w imię klimatu i ludzkości. Jedzenie robaków i wymuszanie regresu gospodarczego w imię ideologicznych bałwanów. Człowiek mniej ważny od zwierzęcia i drzewa. Piramida wartości do góry nogami.
Trwa wojna o intelekt. Współcześni misjonarze duchowej Nowej Ery i ideologicznej Nowej Lewicy swoimi naukami sieją zamęt w duszach. Miasta znów pełne są bożków, jak w Dziejach Apostolskich. W rozdziale 15 czytamy o niewolnicy opętanej przez ducha wieszczego; zniewolił ją duch Pyton –  demon wyroczni delfickich. Dziś popularna aktorka mówi, że sakramenty zamykają czakry, że lepiej jest być otwartym niż zamkniętym. Open your mind! Nasypiemy ci śmieci do środka. Nawet nie będziesz wiedział kiedy powiesz złu: Tak.

Apostołowie mierzyli się ze światem pogańskim. Pełnym przesądów i zabobonów. Dziś mamy identyczną sytuację. Kultura i popkultura głoszą wprost pogańskie wierzenia. Chrześcijaństwo zostało wyparte z mainstreamu. A to powietrzem popkultury oddychają nasze dzieci.

Okultyzm będący kiedyś na kulturowym marginesie nauczany jest w szkołach. Wierzenia zastąpiły wiarę. Współczesny człowiek Zachodu pozbawiony ochrony Sakramentów stoi dziś bezbronny wobec demonów.

+++

Na sferę duchów osobowych otwiera i transowa muzyka techno, i bioenergoterapia. Hipnoza jest niekontrolowalną techniką inicjacyjną, a ukazuje się ją jako jeden z rodzajów terapii. Duchowe pułapki. Inicjująca w praktyki demoniczne Metoda kontroli umysłu według Silvy, okultyzm na TikToku i YouTube. Wróżbita Maciej, Jasnowidz z Człuchowa, ciemnota oświeconych. Tarot, amulety, medytacje Quantum, moc kryształów, synchronizacja półkul mózgu, uzdrawianie kwantowe. Inicjacyjne gatunki muzyczne i subkultury. Polska Wspólnota Rastafari: Haile Selassie jako Jezus Pantokrator, joga w podstawie programowej w przedszkolach.

„Uzdrawianie poprzez myśli. Uwierz. Dowody naukowe i przywrócenie nadziei” – fałszywe bożki ubrały swój przekaz w językową szatę nauki. To zabieg, który ma sprawić, by pogubiony człowiek nie dostrzegł, iż na drodze manipulacji wprowadzany jest w toksyczną duchowość.

Oświeceniowa ciemnota wierzeń w nieistnienie grzechu czyli herezja oświeceniowa. Do tego herezja marksistowska i współczesny synkretyczny duchowy materializm – z tym się dziś mierzymy.

Wiara i rozum. W ten sposób można zdemaskować wierzenia. Każda prawda jest katolicka. Naszym sojusznikiem jest niezideologizowana nauka. Jeśli współczesny człowiek wiary będzie miał wiedzę o pułapkach duchowych, ominie wszystkie toksyczne duchowości podsuwane mu przez popkulturę i kulturę.

Duchowy materializm wdarł się już do wielu katolickich domów. Jeśli pobłądziłeś, z nami jest Bóg Zastępów, Moc Chrystusa. Jedną ze swoich książek zatytułowałem: „Idą po nasze dzieci”. Co mają robić rodzice, gdy ich dzieci się pogubiły, gdy sami wpadliśmy sidła nowożytnych wierzeń? Rozum i wiara. Wiedzieć, zrozumieć błąd, odrzucić go, prosić o pomoc. Modlić się zanurzając w Krwi Chrystusa, w mocy Sakramentu Chrztu i Sakramentu Małżeństwa oraz przyzywać na pomoc wodza niebieskich zastępów. Któż jak Bóg, przy nas jest nadzieja.