Ewangeliarz

Wybieraj

Ugrzązłem w błotnej topieli i nie mogę znaleźć oparcia, jestem osłabiony i pełen cierpienia;

niech pomoc Twa, Boże, mnie strzeże, bo zaczynam przystawać, gdy grzech koło mnie przechodzi. Powtarzam sobie: nie masz siły, zwiększ duchowe wysiłki, niech ożyje serce szukających Boga. Wiem przecież, że Pan wysłuchuje biednych, sam tego doświadczyłem, a nie chcę przecież usłyszeć: Źle skończysz, Korozain! Źle skończysz Betsaido! Gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu. Gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie człowieku dokonały, nie zostałaby zniszczona, bo nawróciła by się. Toteż powiadam: Źle skończysz, ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie. Jezus mówi do mnie: wybieraj.

Related posts
Ewangeliarz

Praktykujący niewierzący

Można przeżyć całe życie, uważać się za katolika, chodzić do kościoła i nie poznać Boga.
Czytaj więcej
Ewangeliarz

Jest wyjście

Gdzie miłość braterska, tam już jest królestwo Boże, tam znajdziesz Boga żywego. Jezus…
Czytaj więcej
Ewangeliarz

Sprytny sposób na niebo

Co robisz, by z taką zapobiegliwością i sprytem jak nieuczciwy zarządca, zabiegać o życie…
Czytaj więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *