Ewangeliarz

Prowadził ślepy kulawego

Można żyć według zasad tego świata, nie widzieć, że się idzie w ciemności, odrzucać przykazania, nie wierzyć błogosławieństwom.

Z Jezusem powstałem z martwych, a nie potrafię zawsze szukać tego, co w górze. Jak często wygrywa ziemska część mojej duszy. Korzystam z tego, co w zasięgu ręki.

Nie istnieje trzecia droga. Można czynami chwalić Boga, można poddać się bałwochwalstwu i żyć w rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości. Jeszcze gorzej: można wyznawać filozofię – przecież nikogo nie zabiłem, a być grobem pobielanym pełnym wszelkiego paskudztwa.

Ojciec jest dobry dla wszystkich ludzi na ziemi, człowiek nie odpłaca tym samym. Z powodu złych wyborów nadchodzi gniew Boży na synów buntu. Smucić się będą i płakać.

Daj mi Panie mądrość, bo tak daleko dla mnie jest odpłata, że nie potrafię utemperować serca, dzikie jest i niepokorne. Daj mi Ojcze siłę, bym szedł za Twoim Synem, bym przyoblekł się w Niego, wtedy odnowi się moja dusza. W głębszym poznaniu Boga pokój i radość.

Related posts
Ewangeliarz

Praktykujący niewierzący

Można przeżyć całe życie, uważać się za katolika, chodzić do kościoła i nie poznać Boga.
Czytaj więcej
Ewangeliarz

Jest wyjście

Gdzie miłość braterska, tam już jest królestwo Boże, tam znajdziesz Boga żywego. Jezus…
Czytaj więcej
Ewangeliarz

Sprytny sposób na niebo

Co robisz, by z taką zapobiegliwością i sprytem jak nieuczciwy zarządca, zabiegać o życie…
Czytaj więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *